Nierzadko zdarza się, że kwestia wykładni przepisów podatkowych przyprawia o ból głowy nie tylko podatników, ale również doradców podatkowych, a nawet sędziów, czy samych oskarżycieli! Przepisy są często niejednoznaczne i niejasne, a to powoduje tworzenie się różnych możliwych opcji do wyboru. Niejednokrotnie orzecznictwo w tych wątpliwych kwestiach jest również niejednolite. Jednak chcąc prowadzić biznes, którąś z opcji trzeba wybrać. Co w sytuacji, gdy po latach okaże się, że orzecznictwo poszło w innym kierunku niż wskazywała jedna z „możliwych opcji”, którą podatnik wybrał?
Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w sprawie podatnika, który nabywał oleje smarowe o kodzie 2710. Jeszcze kilka lat temu kwestia uiszczenia akcyzy od tego rodzaju wyrobów budziła spore kontrowersje. Wydawane były wyroki stwierdzające sprzeczność ówczesnych przepisów krajowych z prawem wspólnotowym. Zatem istniały wyroki, które potwierdzały brak opodatkowania tych wyrobów podatkiem akcyzowym oraz takie, które nakazywały opodatkować te oleje akcyzą.
Podatnik – przeświadczony o tym, że w jego sytuacji akcyza nie jest należna – opodatkowywał nabywane wyroby stawką 0 zł. Po kilku latach w toku postępowania, okazało się – wbrew twierdzeniu podatnika – że akcyza od nabywanych przez niego wyrobów powinna być zapłacona. Podatnika oskarżono o popełnienie przestępstwa z art. 54 § 1 KKS:
- „Podatnik, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie.”
Kancelaria TLA reprezentująca podatnika odpierając akt oskarżenia a później składając apelację wskazywała, że:
- przestępstwo z art. 54 § 1 KKS można popełnić wyłącznie umyślnie, co w tym przypadku nie miało miejsca;
- zatem w stanie faktycznym, w którym znalazł się podatnik nie można przypisać mu winy, bowiem celem podatnika nie było umyślne narażenie podatku na uszczuplenie, lecz działał on w przeświadczeniu, że jego postępowanie jest prawidłowe, czego poparciem były wyroki sądów, które wskazywały, że od wyrobów o kodzie 2710 akcyza nie jest należna;
- ponadto, nie można czynić podatnikom zarzutu naruszenia przepisów, jeżeli przepisy te są niejednoznaczne, a podatnik wybrał jedno z możliwych stanowisk przedstawianych jako prawidłowe w niektórych wyrokach. Skoro same organy podatkowe i sądy miały trudności z interpretacją obowiązujących przepisów, to nie można przerzucać na podatnika skutków tych trudności w postaci odpowiedzialności karnej.
W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy zmienił niekorzystny wyrok Sądu Rejonowego i uniewinnił podatnika od zarzucanych mu czynów. Stwierdził, że z powodów, na które wskazywała obrona, podatnikowi nie można przypisać winy za popełniony czyn.
Szczęśliwie, reprezentowany przez Kancelarię TLA podatnik wyszedł z tarczą z tego pojedynku, niemniej jednak powyższa sprawa pokazuje, że groźba kary pozbawienia wolności za niepłacenie podatków jest realna, a podatnicy w toku prowadzenia działalności gospodarczej powinni wykazywać się ostrożnością i na każdym możliwym polu dochowywać należytej staranności, bo może to uchronić ich przed dotkliwą karą.