W dniu 9 czerwca 2011 r. został wydany kolejny wyrok potwierdzający możliwość jednorazowego zaliczenia do kosztów wstępnej opłaty leasingowej (wyrok WSA w Poznaniu, sygn. akt I SA/Po 55/11). WSA w Poznaniu, uzasadniając swoje rozstrzygnięcie, nawiązał do znanej już argumentacji innych sądów administracyjnych:
- Wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z 20 kwietnia 2011 r. (I SA/Go 268/11);
- Wyrok WSA w Gliwicach z 19 kwietnia 2011 r. (I SA/Gl 1287/10);
- Wyrok NSA z 7 października 2010 r. (II FSK 962/09);
- Wyrok NSA z 23 marca 2010 r. (II FSK 1733/08);
- Wyrok NSA z 19 marca 2010 r. (II FSK 1731/08).
Sądy administracyjne przy rozstrzyganiu omawianego zagadnienia zwracają uwagę na następujące kwestie:
- W sytuacji, gdy umowa leasingu jest zawierana na okres dłuższy niż rok należy rozważyć, czy czynsz inicjalny / czynsz zerowy / opłata manipulacyjna dotyczy całego okresu, na jaki została zawarta umowa czy też odnosi się do innych jej elementów.
- Uwzględnić należy przy tym, jaką funkcję pełni ten czynsz / opłata w odniesieniu do zawartej umowy i jakie ma znaczenie dla zawartej umowy, a także to czy funkcja tego czynszu/ opłaty / i jaka wynika z treści samej umowy.
- Stwierdzenie, iż opłata / czynsz jest warunkiem zawarcia umowy leasingu nie oznacza, że dotyczy całego okresu trwania umowy.
- Jeżeli czynsz / opłata ma charakter płatności samoistnej, bezzwrotnej, niezależnej od pozostałych rat leasingowych uiszczanych w trakcie trwania umowy leasingu i jest warunkiem koniecznym realizacji umowy, wówczas stanowi koszt jednorazowy w dacie poniesienia. Opłata taka jest bowiem związana z samym momentem zawarcia umowy, a nie z całą umową rozumianą w wymiarze czasowym.
- Jeżeli z charakteru czynszu / opłaty albo z treści umowy wynika, że dotyczą całej umowy i pobierane są na poczet usługi wykonywanej przez cały okres jej trwania, wówczas stanowią koszt pośredni proporcjonalnie do długości okresu, którego dotyczą, tj. czasu trwania umowy.
- Podstawą do zaliczenia jednorazowo w ciężar kosztów podatkowych pierwszej raty inicjalnej z tytułu zawartej umowy leasingu może być jedynie sytuacja, gdy rata zawiera składniki inne niż wynagrodzenie dla finansującego, a więc inne niż prowizja, opłata przygotowawcza, opłata za rozpatrzenie wniosku i analizę wniosku leasingowego, czy kaucja. Składniki te, bowiem dotyczą całej umowy leasingu.
- Zauważyć wypada, że w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy leasingu, zniszczenia przedmiotu leasingu, zaprzestania działalności przez korzystającego lub finansującego, upada koncepcja organu, iż opłatę należy rozliczyć proporcjonalnie. Ponadto, jeśli w umowie leasingu nie określono, że opłata inicjalna jest opłatą na poczet usługi wykonywanej w czasie trwania umowy, to należy ją uznać za koszt jednorazowy, w momencie poniesienia. Nie ma wówczas podstaw, aby traktować ją jako koszt dotyczący okresu przekraczającego rok podatkowy. Gdyby bowiem tak przyjąć, to nie byłoby różnicy między przedmiotową opłatą, a jednorazową płatnością z tytułu świadczenia usługi leasingu, uiszczoną za cały czas trwania leasingu.
Tymczasem Minister Finansów konsekwentnie broni swojego stanowiska, wskazując, „że – bez względu na nazewnictwo (czynsz inicjalny, opłata wstępna, pierwsza rata) – jeżeli uiszczenie wynikającej z umowy leasingu określonej kwoty jest warunkiem skuteczności tej umowy, to – z uwagi na tę właśnie rolę – należy przyjmować, że jest to koszt dotyczący całej umowy i ściśle określonego czasu jej trwania, z reguły przekraczającego rok podatkowy. Z tego względu opłaty o charakterze wstępnym należy zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów proporcjonalnie do czasu trwania umowy.” Ostatnie interpretacje wydane w roku 2011 potwierdzają dotychczasowy pogląd organu podatkowego (np. Dyrektora Izby Skarbowej w Poznaniu o sygn. ILPB1/415-71/11-4/AG, ILPB3/423-24/11-2/GC, Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach IBPBI/2/423-78/11/AP).
Zważywszy na okoliczność, iż w ostatnim czasie NSA zajmował już niejednokrotnie stanowisko przeciwne do tego, które reprezentuje organ podatkowy, tym bardziej dziwi upór ze strony Ministra Finansów. Szanse na utrzymanie w sądzie stanowiska Ministerstwa Finansów są przecież nikłe i niepotrzebnie tylko przedłużają całe postępowanie związane z wydawaniem interpretacji indywidualnych.