Na podpis Prezydenta oczekuje uchwalona 26 stycznia 2023 r. ustawa o fundacji rodzinnej. Zanim w kolejnych wpisach przybliżymy Państwu, jak fundacja rodzinna ma działać i jakie warunki trzeba spełnić, aby ją założyć, postaramy się odpowiedzieć na pytanie – „czy warto?”
Osoby, które przekonał Estoński CIT i opodatkowanie, co do zasady, dopiero w momencie wypłaty wypracowanych zysków, powinna również przekonać fundacja rodzina, w ramach której efektywne opodatkowanie odpowiednich beneficjentów wynosi 15%.
Wygląda na to, że fundacja rodzinna będzie uzupełnieniem systemu estońskiego. O ile w system estoński nie może wejść Spółka, która generuje ponad 50% przychodów „pasywnych” pochodzących m.in. z:
- z wierzytelności,
- z części odsetkowej raty leasingowej,
- ze zbycia i realizacji praw z instrumentów finansowych,
o tyle może je uzyskiwać właśnie fundacja rodzinna, której przychody są zwolnione z CIT, jeżeli pochodzą m.in. z:
- najmu, dzierżawy lub udostępniania mienia do korzystania na innej podstawie,
- papierów wartościowych, instrumentów pochodnych i praw o podobnym charakterze,
- udziału w spółkach, funduszach, spółdzielniach lub innych podmiotach,
- udzielania pożyczek beneficjentom oraz spółkom (osobowym i kapitałowym), w których fundacja rodzinna posiada uprawnienia właścicielskie.
W ramach rodzinnych biznesów warto pomyśleć o modelu, w którym:
- działalność operacyjna prowadzona jest przez spółkę rozliczającą się estońskim CIT,
- aktywa generujące przychody pasywne (papiery wartościowe, gotówka przeznaczona na inwestycje, nieruchomości) – alokować w fundacji rodzinnej.
Odpowiednie ułożenie modelu pozwali na reinwestowanie wypracowanych zysków bez ich opodatkowania, do czasu wypłaty.
Układając model, trzeba mieć na względzie, że fundacja rodzinna podlega opodatkowaniu „podatkowi minimalnemu od budynków”, a prowadzenie działalności w zakresach przekraczających kategorie, do których została przeznaczona, opodatkowane jest „sankcyjną” stawką 25%.