Wiele wątpliwości
Ciągnący się dłuższego czasu spór o to czy dany obiekt budowlany należy uznać za budowlę czy budynek na gruncie podatku od nieruchomości skutkował wydawaniem sprzecznych orzeczeń. O genezie rozbieżności pisaliśmy w naszym artykule1. Skierowanie zagadnienia na uchwałę rozszerzonego składu NSA miało być nadzieją na ostateczne określenie:
- czy do uznania danego obiektu budowlanego za budynek jest wystarczające, że obiekt ten posiada wszystkie cechy budynku? (czyli trwały związek z gruntem, wydzielenie z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych, obecność fundamentów i dachu),
- czy mają znaczenie jakiekolwiek inne cechy, poza wskazanymi wprost w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych? (np. nazwa, kształt, funkcja, umiejscowienie w ciągu procesu technologicznego, powiązanie z jakimiś obiektami),
- jakie znaczenie ma ujęcie z nazwy danej kategorii obiektów budowlanych w definicji budowli zawartej w art. 3 pkt 3 prawa budowlanego (np. zbiorniki, tunele)?
Co powiedział NSA?
NSA w uzasadnieniu uchwały2 powołał się na zasadę autonomii prawa podatkowego i na konieczność realizacji przez ustawę podatkową celu fiskalnego. Sąd orzekł, że mimo iż w ustawie prawo budowlane istnieje taka sama definicja budynku jak w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych, to na potrzeby opodatkowania można dokonywać ich odmiennej interpretacji. Zatem identyfikowanie budynku na gruncie prawa podatkowego powinno następować również z uwzględnieniem podstawy opodatkowania, która nie występuje w prawie budowlanym.
Sąd wskazał, że skoro:
- cechą techniczną budynku, wyznaczającą podstawę opodatkowania, jest jego powierzchnia użytkowa (do niej stosuje się stawkę podatkową),
- to nie do zaakceptowania jest pogląd, że podstawowe cechy techniczne i użytkowe takiego obiektu miałaby wyznaczać przestrzeń lub pojemność.
Sąd wskazał na dodatkową przesłankę, na podstawie której należy rozstrzygnąć konflikt w razie podwójnej kwalifikacji obiektu jako budowli i budynku. Przesłanką tą jest określenie czy zasadniczym parametrem architektoniczno-technicznym (konstrukcyjnym) jest powierzchnia użytkowa, czy też pojemność.
Jako przykład NSA wskazał, że:
- inaczej postrzegać należy, jako przedmiot opodatkowania, klasyczny budynek magazynowy, który wykorzystywany jest w praktyce gospodarczej jako zbiornik (np. zboża i innych materiałów sypkich), lecz jego wyróżniającą cechą techniczną jest powierzchnia użytkowa (opodatkowanie jako budynek),
- a odmiennie obiekt budowlany, który zaprojektowany został i zrealizowany wyłącznie jako pojemnik (zbiornik) określonych produktów sypkich, ciekłych bądź gazowych (opodatkowanie jako budowla).
Wątpliwości ciąg dalszy?
Po lekturze uzasadnienia do wydanej uchwały można dojść do wniosku, że NSA chcąc wydać salomonowy wyrok, tak naprawdę ustanowił dodatkową pozaustawową przesłankę, która ma rozstrzygać o opodatkowaniu obiektów budowlanych. Taka decyzja może budzić wątpliwości natury konstytucyjnej, bo o opodatkowaniu decydować mogą tylko przepisy rangi ustawowej. Niewykluczone zatem, że sprawa trafi do Trybunału Konstytucyjnego.
Na chwilę obecną jednak uchwała wydaje się przesądzać, że:
- silosy są budowlami dla celów podatku od nieruchomości,
- a inne obiekty budowlane, które mają cechy budynku i są jednocześnie wskazane w katalogu budowli z ustawy Prawo budowlane, powinny być kwalifikowane do jednej z tych kategorii za pomocą dodatkowej przesłanki – tego, czy wyróżniającą cechą jest powierzchnia użytkowa, czy też pojemność.
[1] Budynek czy budowla – szansa na zakończenie sporu w podatku od nieruchomości?
[2] Uchwała NSA sygn. III FPS 1/21